21 sty 2017

marc chagall

uwielbiam przyglądać się wszelkim obrazom znanych i wielkich malarzy. mam kilku ulubionych, których dzieła niezmiennie mnie inspirują. jednym z ciekawszych według mnie twórców jest Marc Chagall. pierwszy raz zetknęłam się z nim, kiedy to szukając inspiracji do moich własnych rysunków, natknęłam się w domu na album z jego obrazami. od tamtej pory od czasu do czasu przeglądam go, a jego sztuka wywołuje różne sprzeczne uczucia.


był to artysta awangardowy. nie dążył do odkrywania głębszych sensów lub kanonu piękna, a wierzył w sztukę, w której istotną rolę odgrywa forma. to co nowatorskie - jest wartościowe. jego obrazy przedstawiają kolaż złożony z elementów rzeczywistości. często nie ma on sensu, jest to czysta abstrakcja, która łączy oderwane i na pozór niepasujące do siebie fragmenty. Chagall z zastanego i dobrze znanego świata tworzy nową, zupełnie odmienną, subiektywną całość, która ma zachwycać właśnie oryginalnością i nietypowym zestawieniem form. nie jest ważny sens, a samo wrażenie wywołane przez dzieło.


o obrazach Chagalla nie można jednoznacznie powiedzieć, że są ładne. malarz kreuje dość specyficzne obiekty: dziwne twarze, zwierzęta z ludzkimi głowami, istoty połączone z kilku różnych. niektóre dzieła są nawet niepokojące lub po prostu nie wyglądają jakby stworzył je poważny, dorosły mężczyzna lub wybitny malarz. mimo to, że niektóre z nich mi się nawet nie podobają, to jednak nie mogę przestać o nich myśleć, wywołują mój zachwyt. dzięki swojej malarskiej formule, artysta tworzy niepowtarzalną aurę.


moją szczególnie ulubioną serią jest przedstawienie pary kochanków w różnych odcieniach. próbowałam nawet odwzorowywać niektóre z nich.



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz